Poland
This article was added by the user . TheWorldNews is not responsible for the content of the platform.

Czy polski mer zlikwiduje polskie gimnazja i zorganizuje parady gejów?

W drugiej turze wyborów na mera przegrał Waldemar Urban, kandydat Akcji Wyborczej Polaków na Litwie (AWPL), zwanej też polską partią. Różnicą ledwie 526 głosów, a w procentach 50,6 do 49,4, pokonał go inny Polak – Robert Duchniewicz, reprezentujący partię socjaldemokratyczną. – Zwycięstwa się nie spodziewałem – mówi „Rzeczpospolitej” 31-letni Duchniewicz, który wyrósł przy okazji na lidera Polaków niezgadzających się z polityką AWPL.

Rejon wileński (okala z trzech stron stolicę) jeszcze niedawno był zamieszkiwany w większości przez Polaków. Teraz stanowią tam około 40 proc. mieszkańców. AWPL od początku swego istnienia rządziła tam samodzielnie. Utrzymała większość w radzie (ma 18 na 31 mandatów), ale straciła stanowisko mera, który zgodnie z nowym prawem ma większe uprawnienia, zwłaszcza w sprawach kadrowych. Współpraca między merem Duchniewiczem i radnymi z AWPL nie będzie łatwa.

Czytaj więcej

Widok z wileńskiego ratusza

– Współpraca jest zawsze możliwa, a nawet przez nas realizowana, byliśmy ostatnio w koalicji w sześciu rejonach. Współpracujemy, jeżeli służy to naszym wyborcom – mówi „Rzeczpospolitej” Waldemar Tomaszewski, szef AWPL. Uważa jednak, że Duchniewicz, który w pierwszej turze zdobył tylko 25 proc., podczas gdy kandydat AWPL 48 proc., stał się zakładnikiem partii, które pomogły mu wygrać w drugiej turze. A są to partie (te same, co rządzą Litwą – konserwatywna i dwie liberalne) wrogo nastawione do AWPL i jej programu. – Chcą zlikwidować większość z 17 polskich gimnazjów, a jedna z nich będzie wymuszała na merze zorganizowanie parad gejowskich – wylicza Tomaszewski.

Duchniewicz podkreśla, że ma poglądy lewicowe, ale to nie znaczy, że będzie organizował parady gejowskie. – To mieszkańcy mogliby wystąpić z taką inicjatywą. Jednak to rejon konserwatywny, raczej nie wystąpią – mówi „Rz”. Jest dotknięty zarzutem w sprawie gimnazjów. – Moim celem jako Polaka jest zachowanie polskich szkół. Nawet więcej. Są tragicznie nisko w rankingach, a ja chcę je uczynić atrakcyjniejszymi, sprowadzić specjalistów. Kto miałby je zresztą likwidować, o tym decydują radni, w tym ci z AWPL – dodaje.

Zgodnie z nowym prawem mer może mianować trzech zastępców. Duchniewicz mówi, że jedno stanowisko wicemera zaproponuje AWPL, bo „jej się należy, ma większość w radzie”.

W nowym układzie władzy w rejonie trzeba będzie znaleźć jakieś punkty wspólne. – Bo chyba żadna partia nie chce sparaliżować pracy samorządów – mówi świeżo wybrany mer.