najlepsze
Gdyby tylko w przeszłości istniała jakaś epidemia którą roznosiły szczury...
władze miasta podchodzą zachowawczo do problemu szczurów, ponieważ nie chcą denerwować aktywistów.
Od jakiegoś czasu, gdy czytam "aktywista", to oczami już widzę totalnego debila w ludzkiej skórze.
Mam lepszy pomysł niech "ekolodzy" sami sobie wezmą te szczury do domu i żyją z nimi w pokoju po czym umrą na jakieś choroby które te szczury roznoszą. Całe społeczeństwo ma cierpieć bo ekoświrek ma pomysł.
Gdyby w sąsiednim domu miały się zagnieździć szczury albo ekolodzy typu Sylwia Spurdo, wybrał bym szczury.
Słuchając okrzyków radości dochodzących z miasta, Rieux pamiętał, że ta radość jest zawsze zagrożona. Wiedział bowiem to, czego nie wiedział ten radosny tłum i co można przeczytać w książkach: że bakcyl dżumy nigdy nie umiera i nie znika, że może przez dziesiątki lat pozostać uśpiony w meblach i bieliźnie, że czeka cierpliwie w pokojach, w piwnicach, w kufrach, w chustkach i w papierach, i że nadejdzie być może dzień, kiedy na nieszczęście
Jest demokracja niech aktywiści zaproponują i sfinansują referendum to się okaże, że jest może 3 oszołomów na 100 000 ludzi.
"Dziś przestrzeń miejska jest zarezerwowana wyłącznie dla człowieka. Musimy położyć kres tej antropocentrycznej koncepcji (...) Polityka separatyzmu prowadzona przez paryski ratusz w stosunku do szczurów, pomiędzy górą (tereny zielone) a dołem (kanały) jest niesprawiedliwa. Jakim prawem pozbawiamy niektóre zwierzęta wszelkiego dostępu do światła dziennego?"
Piękny tekst. AszDziennik by się nie powstydził (－‸ლ)
Niech sobie te szczury wezmą do swoich mieszkań i niech się zarażają wszystkimi chorobami, jakie te szkodniki przenoszą. Żaden problem. Jestem za.
Chcieć sobie mogą, nikt rozsądny ich poważnie nie potraktuje. Swoją drogą jeśli ekolodzy chcą pokojowej koegzystencji ze szczurami to nikt im tego nie zabrania, ja nadal będę zatruwał szczury dokonujące zniszczeń w mojej piwnicy.
Komentarz usunięty przez matke użytkownika.
"9,6 ton śmieci"( ͡° ʖ̯ ͡°)
Dalej nie czytam.
przecież to oczywiste, że chodziło o tysiące ton, a nie tony czy miliony ton.
eee tam my we Wrocławiu już dawno jesteśmy tak eko dzięki naszemu królowi sutrykowi
Powinni dać szansę im to bezpośrednio przetestować przez tydzień.
Jeśli spojrzeć na to logicznie to mają rację. Dlaczego wszyscy bronią praw piesków, kotków i innych milusich stworzonek. A szczury, karaluchy, pluskwy to od macochy?
dla psiarzy tylko psy to prawdziwe zwierzęta.
@DojadeWas
jakby kontrolowali populację psów to schroniska nie byłyby przepełnione
