Poland
This article was added by the user . TheWorldNews is not responsible for the content of the platform.

Przemoc w toruńskiej podstawówce. 11-latek trafił do szpitala psychiatrycznego

Wystąpił problem z uruchomieniem strony. Zainstaluj nowszą przeglądarkę

W ostatnim czasie pojawia się coraz więcej informacji o przemocy wśród dzieci i młodzieży. Przypadek dręczenia miał również miejsce w jednej z toruńskich szkół. Przez okrutne zachowanie rówieśników 11-letni chłopiec trafił do szpitala psychiatrycznego.

W ostatnim czasie pojawia się coraz więcej informacji o przemocy wśród dzieci i młodzieży. Przypadek dręczenia miał również miejsce w jednej z toruńskich szkół. Przez okrutne zachowanie rówieśników 11-letni chłopiec trafił do szpitala psychiatrycznego.

Chcesz czytać naTemat.pl bez reklam i personalizować portal? Załóż konto 'Twoje naTemat'
  • W toruńskiej szkole 11-latek stał się obiektem żartów, a jego rówieśnicy zrobili z niego mema w internecie
  • Chłopiec bardzo przeżył tę sytuację, a finalnie trafił do szpitala psychiatrycznego
  • W podstawówce pod Toruniem siódmoklasista groził koleżankom, że je zgwałci i męczył je uwagami o seksualnych podtekstach

Czterej uczniowie w jednej ze szkół podstawowych w Toruniu postanowili zaszydzić z rówieśnika. Jak podaje portal pomorska.pl, 11-latek stał się obiektem dręczenia wśród swoich rówieśników, którzy z jego wizerunku zrobili mema w internecie.

Wyśmiewany i upokorzony chłopiec bardzo ciężko przechodził ten okres, konieczna była interwencja specjalistów. Finalnie dziecko trafiło do szpitala psychiatrycznego.

Przerażające wieści płyną także ze szkoły spod Torunia, gdzie jeden z siódmoklasistów groził dziewczynkom, że je zgwałci. Niektóre miał nawet dotykać w miejsca intymne i męczyć "żartami" o podtekście seksualnym.

Fundacja Pracownia Dialogu: potrzeba mediacji rówieśniczej jest coraz bardziej potrzebna

Przedstawiciele Fundacji Pracownia Dialogu przekonują, że potrzeba mediacji rówieśniczej w szkołach jest coraz bardziej konieczna. Mediator fundacji Janusz Kaźmierczak w rozmowie z dziennikarzami "Nowości Dziennik Toruński" opowiedział o pomocy, jakiej udzielają przedstawiciele fundacji.

– Jedne sprawy dotyczące konfliktów czy już wręcz przemocy w środowiskach szkolnych trafiają do nas w ramach mediacji, z sądów rodzinnych. Innymi zajmujemy się po zgłoszeniach od dyrektorów szkół, którzy proszą nas o przeprowadzenie w szkole mediacji. Często wtedy zaczyna się od telefonu pod hasłem "Mamy taką trudną klasę", "Mamy takiego trudnego ucznia" i oczekiwania, że szybko przyjedziemy i rozwiążemy problemy – stwierdził Janusz Kaźmierczak.

Jak dodał, mediatorzy zawsze starają się udzielić pomocy, jednak tłumaczą, że "nie są czarodziejami".  – Wszystko wymaga czasu – podsumował.

Problemy psychologiczne dzieci i młodzieży - spotkanie w KPRM

W środę w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów odbyło się spotkanie dotyczące problemów psychologicznych dzieci i młodzieży, w którym wzięli udział m.in. przedstawiciele Rady Rodziny, wiceminister zdrowia Waldemar Kraska czy rzecznik rządu ds. cyberbezpieczeństwa Janusz Cieszyński i wiceminister rodziny Barbara Socha.

Po spotkaniu wskazano, jakie kroki zostaną podjęte, by dzieci mogły czuć się bezpieczniej. – – Wysłuchaliśmy strony społecznej na temat przemocy rówieśniczej wśród dzieci i młodzieży oraz alarmujących danych na temat prób samobójczychsamobójstw popełnianych przez młodzież. Dlatego w trosce o bezpieczeństwo i ochronę dzieci i młodzieży chcemy podjąć kolejne działania - mówiła w rozmowie z PAP wiceminister Barbara Socha.